~Nie wiem co napisać, więc zaznaczam swoją obecność w świecie żywych w ten sposób~
EDIT: mogłabym wspomnieć o nowych członkiniach mojej lalkowej rodziny, które dorwałam w swoje szpony dosłownie przed momentem, ale lepiej będzie, jeśli poświęcę im calutki kolejny wpis.
Zdjęcia ciekawe ;). To Robecca, prawda? Nigdy się nie interesowałam lalkami MH, ale trochę już ich widziałam :P.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis ^^. Ciekawa jestem jakie panny u Ciebie zagościły ^^.
Pozdrawiam :).
Tak, to Robbeca. Niby taka niewtajemniczona, a imię napisałaś dobrze :p Nie daj Boże, gdybyś ją przechrzciła na Rebeccę.
UsuńPozdrawiam :D
Oj niee :P. Raczej do pisowni mam dobrą głowę hehe :P.
UsuńPozdrawiam również ;).
Bardzo ciekawa panienka,urodą zniewala.piękne fotki.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudny klimat egzotycznej ślicznotki!
OdpowiedzUsuńoczywiście będę wypatrywać nowej 4ki!
Ach te monsterki.. :) nie zbieram ich bo tak postanowilam, ale kiedyś kupie córce ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i życzę powrotu pasji! Być może wraz z nową lalką, a być może z tą najukochańszą!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Sliczna <3 Jak dawniej Robecci szczegolnie nie lubilam tak teraz mam je na peczki :P
OdpowiedzUsuńW ogóle nie gustuję w MH, ale podoba mi się sposób w jaki sfotografowałaś swoją modelkę.
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie się prezentuje panna R w Twoim obiektywie :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Robecca to jedna z lal, jakie bym bardzo chętnie ugościła u siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Bardzo fajnje robisz zdjęcia lalkom tak z bliska , są cudne !
OdpowiedzUsuńTak szczerze to nie przepadam za lalkami, ale te zdjęcia zrobione z bliska są super! Mogłabyś być świetnym fotografem!
OdpowiedzUsuń